Jańcia i czerwonoarmista

Któregoś wieczora roku 1944 albo 1945, Jańcia z Myślakowic rozwiązywała zadania z matematyki. Nie sama, razem z nią nad równaniami głowił się żołnierz stacjonującej gdzieś w okolicy Armii Czerwonej. Często zaglądał do nich do domu, łaknąc pogawędki z ojcem Jańci, jedynym z nielicznych mówiących w okolicy po rosyjsku – 5 lat służby u cara zmusiło go do opanowania języka.   Żołnierz pochodził z Baku, zostawił tam dwóch synów, którzy zapewne tak jak Jańcia pilnie […]