Wznowienie Wrót już w sprzedaży

„Witaj, nieszczęsna niewolnico, torturowana przez sługi zła pod przewodnictwem krościastej czarownicy! Jestem książę Gawarek z Dolin, następca tronu i bohater. Podstępem dałem się pojmać do niewoli, aby splądrować gniazdo wroga i pokrzyżować mu plany. To twój szczęśliwy dzień, biedna dziewko, albowiem uwolnię cię i zabiorę do Królestwa Dolin, gdzie panuje dobro i sprawiedliwość. Tylko nie wyobrażaj sobie za wiele, dobra? W końcu ja jestem księciem, a ty co najwyżej kmiecią córką.”

Drugie wydanie tomu 1 „Wrót” już dziś w Wydawnictwo Jaguar!

Wywiad, ale nie z wampirem

Pisanie książek ma dużo skutków ubocznych, jednym z nich jest udzielanie wywiadów.

 

We wszystkich dotychczasowych publikacjach nie obiegała Pani od kanonu fantasy, w najnowszej publikacji – „Post scriptum” – jest podobnie, miesza Pani fantastykę z literaturą sensacyjną. Dlaczego zdecydowała się Pani na taki zabieg i na co nowego w Pani twórczości czeka czytelników w tym utworze?

Lubię mieszać. Lubię mieszać magię z rzeczywistością, lubię, jak to pięknie określił jeden z moich Czytelników, współczesność z drugim dnem – i takie właśnie jest „Post Scriptum”. Pomysł na nie pojawił mi się w głowie na wykładzie o zagrożeniach chemicznych i biologicznych. Pomyślałam, że takie czarownice czy kultyści na pewno niczego nie dezynfekują. A powinni, uwierzcie mi.

 

Całość na:

http://literatura.bestiariusz.pl/artykuly/3922/wywiad-z-milena-wojtowicz

Nowa powieść – 25 kwietnia

To już pewniak, zapowiedź nowej książki pojawiła się na stronie wydawcy:

 

Tytuł: Post scriptum

Wydawnictwo: Jaguar

Premiera: 25 kwietnia 2018

 

Nowa powieść jednej z najbardziej lubianych polskich pisarek fantasy!

Piotr Strzelecki, psycholog, coach i doradca post mortem wraz z Sabiną Piechotą, specjalistką ds. BHP prowadzi firmę PS Consulting, której docelowymi klientami są osoby nienormatywne: wampiry, wiły, wilkołaki, obłoczniki. Piotr i Sabina też są nie do końca ludźmi… i radzą sobie z tym każde na swój sposób. Ona nadmiernym spożyciem wyrobów cukierniczych, on medytacją i wdychaniem lawendy.

 

Przypadkiem oboje zostają wplątani w intrygę kryminalną: ktoś nastaje na życie (lub też egzystencję duchową) brzeskich nienormatywnych.  Mimo oporów ze strony Sabiny, z inicjatywy Piotra podejmują śledztwo – a raczej próbują je podjąć. Świadomi własnego braku kompetencji w pracy detektywistycznej, szukają pomocy u opolskiego policjanta, który raz w miesiącu zwykł wyć do księżyca. Tymczasem tajemniczy morderca sięga po osikowy kołek… i sprawy przybierają bardzo niekorzystny obrót dla pary detektywów-amatorów.

 

Źródło: materiały wydawnictwa